Sebek ratuj
powiedz mi czy jastem idiota i nie wiem co piszę czy ktos tu nie potrafi czytac????
cytuję:
moniq napisał:
"W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzac". tych mniej hucznych też nie... może trzeba było poczekac na po świętach i wtedy dopiero uczcic urodziny? pewnie wkładam kij w mrowisko tym co piszę, ale trudno. oazowiczom wychowanym od lat na oazie jednak nie wszystko wypada , czasem trzeba po prostu włączyc myślenie, a odpowiedz na to jaki wydzwiek będzie miała "niewinna" osiemnastka w knajpie byłaby prosta...
nashi napisał:
(...)a i nie wiedzialem ze Monika byla oazowiczka przez dlugie lata nigdy jej tam nie widzialem
--------------------------------------------------------------------------------
Offline
Zbanowany
Jeśli chodziło o Dekalog, to oczywiście że nie. Nie można udzielić dyspensy od Prawa Bożego (czczenie innych bogów), prawa moralnego (choćby i przykład zabijania) i prawa naturalnego - od grawitacji choćby i papież chciał, to nam dyspensy nie udzieli.
Offline
Nashi, a skąd ja miałam wiedziec, ze nie piszesz o mnie???? skoro ja temat zaczełam, a w odpowiedzi uzyleś mojego imienia, to jak widac i ja, i Alex i moze jeszcze ktoś, uznałam, ze mówisz o mnie...
znam zasady socjologii, i jak mówię, temat założyłam celowo, przed chwilą powiedziałam: byłam ciekawa jaki efekt to wywoła. a wywołał dokładnie taki, jak myślałam.
obiektywna definicja zabawy?
ok, ale jutro, bo dziś już nei mam siły myślec i znowu powiem coś, co wywoła lawinę piorunów nad moją głową
Offline
hmmmmm
po wnikliwym przestudiowaniu prawa kanonicnego musze sie wycofac z przyznania Ci racji - z przykazań zwolnic nas nie można
można z tzw. PRZEPISÓW POKUTNYCH w tym
- I. PRZEPISY POSTNE
Dla słusznej przyczyny proboszcz może udzielić w pojedynczym przypadku - poszczególnym wiernym i poszczególnym rodzinom - dyspensy od wstrzemięźliwości od potraw mięsnych, z wyjątkiem: Środy Popielcowej i Wielkiego Piątku.
Offline
Zbanowany
Cieszę się Moniq, że eksperyment Ci się udał. Szkoda tylko że eksperymentujesz na ludziach, nie na zwierzątkach. Chociaż to też byłoby nie do końca moralne.
Nashi, czyli tak - robię ognicho w piątek. Idę do mojego proboszcza, przedstawiam mu sprawę, on udziela mi dyspensy. I co? Nie mam grzechu za złamanie przepisów pokutnych, ale mam grzech za złamanie przykazania? No świetnie.
Offline
idem siem umyc bo mnie mama szantazuje ze mi gaz wylaczy pod woda i bede sie myl w zimnej
pozdrowki bede pozniej jak cos
WARN !! sprawy prywatne niech pozostana prywatnymi niepotrzebnie zaśmiecasz i tak juz dłuuugi temat
Offline
Zbanowany
Ale gdzie nie mam racji? W ostatnim poście przyznałem rację Tobie. ;]
Offline
Zbanowany
moniq napisał:
a poza tym to świat, kraków, kozłówek jest naprawdę mały i informacje krążą najróżniejszymi drogami... zakłądam, że dziś doszła do mnie prawdziwa wiadomośc, że impreza nie była cicha i skromna, ale była połączona jeszcze z urodzinami drugiej osoby, ktora jak właśnie się dowiaduję ma na imię tak, jak ja... więc śmiem zakładac, że w tej knajpie było spokojnie kilkadziesiąt osób. dlatego ciężko mi uwierzyc, że panowała pełna umartwienia i refleksji (tylko nie róbcie znowu słowotwórstwa!!!!) atmosfera.
Moniq, skąd wiesz że ta informacja była/jest prawdziwa???? A po drugie skąd masz pewność, że wszyscy na tej imprezie byli ludźmi bardzo wierzącymi? Przecież dla osoby niewierzącej niczym jest Wielki Post.
Poza tym kim jesteś Sebastianie? Bo chyba nikim z Oazy... (może się mylę).
Offline
Zbanowany
Masz rację - aktualnie nie jestem w oazie. Powiedzmy że jestem analitykiem oazy.
Offline
Zbanowany
Co znaczy analitykiem oazy, bo takie coś to ja sobie też mogę napisać. I aktualnie też nie jestem w oazie. Obawiam się że w naszej nie byłeś w ogóle.
Offline
Zbanowany
akuku;DZAMYKAM !!
ponieważ uważam, że:
- dyskusja stała się dyskusją nie na temat
- stało sie jak sie stało, nie odwróci sie tego, a kogo zmusiło do refleksji to dobrze
- zaczeły wypowiadać sie osoby nie zwiazane ani z "impreza" ani z oazą i robi sie niedobrze i niebezpiecznie

Offline