Kochani co sie z wami dzieje wakacje za rogiem a tu pusto jakbybysmy wszyscy o sobie pozapominali...;( smutno tu jakos sie zrobilo nikt sie nie odzywa.. dlaczego przeciez juz po zdawaniu za tydzien swiadectwa.. niech ktos wroci i natchnie zycie w to forum.. foruum sie rozpada czyz i to czeka oaze??
Offline
wiecie co wam powiem... tak ostatnio obserwuje troche z boku to wszystko co sie dzieje i obserwuje zachowania roznych ludu z oazy i slucham ich wypowiedzie... nie rozumiem jednego... wszyscy mowia ze to wszystko jest cosraz bardziej bez sensu... sadze ze jesli 'jedna' odoba odejdzie, odejda za jej przykladem inne... wiem jak to jest... aczkolwiek ja nie tyle nie odnajduje w tym sensu co mam TROCHE inne zajecia w piatki do 20 ktore sa dla mnie calym zyciem... oczywiscie mam nadzieje ze oaza sie nie rozpadnie bo fajnie byloby kiedys w przerwie pomiedzy zajeciami a snem wpasc na spotkanie... no ale niestety czas pokarze...
Offline
Zbanowany
To może wypadało by zapytać tych, co odeszli, czemu odeszli, bo jest duże prawdopodobieństwo, że inni z tych samych powodów będę odchodzić...
Offline
Dużo osób przychodzi z przyzwyczajenia, bo pasuje, czy jak w moim również wypadku, nie ma kto grać, więc jest to w pewym wypadku pewien przymus (choc nie chce tego tak nzywać). My jesteśmy do tych spotkań przywyczajeni, no właśnie. Stało sie to pewną monotonią, nie sądzicie? potrzeba nam pewnej mobilizacji, czegoś nowego lub kogoś kto w jakiś sposób ozywi naszą oaze. Niech każdy ze wszystkich sił postara się zrobić cos dla tej oazy. A zapytać się osób które odeszły nie zaszkodzi.
Offline
Wydaje mi się, że oaza stała się rutyną i już nie jest przyjemnością... a powinna nią być. Chodzimy, bo szkoda nie pójść, ale dochodzimy do salek i nam się nie chce. Siedzimy jak struci, bo "spotkania są drętwe", "bo znowu msza", "bo te spotkania już niczym się nie różnią"...itd., itp. Dodatkowym problemem jest to, że jest kilka osób, które siedzą cały czas w grupie i nie otwierają się na nowe osoby, myślę, że przez to kilka osób, które przyszły na oaze pierwszy raz z ciekawości nie przyszło już drugi raz... Może zwróćmy na to też uwagę?! Nie zapominajmy o tych "nowych" Ludkach, bez naszej rozmowy uśmiechu oni nie będą z nami...
Offline
rutyna? nie wiem.. ja po prostu lubie tam chodzic, spotykac niektore osoby z ktorymi normalnie w tygodniu ciezko sie umowic, bo szkola, obowiazki.. teraz mamy wakacje, czas na zebranie sil i przemyslenie niektorych spraw.. Mam nadzieje, ze po wakacjach bedzie lepiej pozdrawiam cieplutko
Offline
Hmm ja też lubie chodzić na oaze jest to czas miejsce w którym spotykam się z przyjaciółmi... wakacje bardzo je lubie ale jest mi przykro że w piatki o 16.30 nie siedze na scholi a potem o 19.30 nie jestem na oazie jakoś tak smutno a potem w niedziele nie śpiewa schola a to było takie urozmaicenie niedzieli czesto w niedziele jezdzilam do babci ale zawsze staralam sie wrocic na msze to jest taki czas naszych spotkan ytych ludzi nie spotykamy na codzien w szkole no moze niektorzy ;D ale tak to nie zrobmy wszystko aby to przetrwalo bo tak jak jest jest dorbze ;*
Offline
Moze nie tak jak jest.. musimy postarac sie troche to ulepszyc, tak aby nie bylo juz klutni, nieporozumien, ktore burzą porzadek proby i zabijaja atmosfere przyjazni... Mam nadzieje, ze po wakacjach kazdy da cos od siebie aby ulepszyc nie tylko kontakty scholi, ale i oazy...
Offline
Hmm dobry pomysl ale wiesz jak to jest kazdy chce cos innego i wynikaja klotnie ... a to jest chyba najgorsze niekiedy mialam ochote wyjsc i trzasnac drzwiami chociaz z tego co wiem nie tylko ja
Offline
wierz mi, ze nie tylko Ty.. mysle, ze to sie zmieni.. sama widzisz, ze juz sie troche pozmienialo (bedacy w temacie wiedza o co chodzi).. reszte sie jakos dogra..
Offline
Hmmm dogra na bebenku co
Offline
Nie to mialam na mysli okropna jestes oczywiscie w sensie pozytywnym ahh.. w sumie to nie wiem, czy tak fajnie, ze sa wakacje.. wszyscy sie gdzies rozjezdzaja.. szczegolnie tesknie za jedna osoba.. zainteresowani wiedza o co chodzi.. i wlasnie dlatego zaluje, ze mamy wolne, ze nie ma oazy, ze wszyscy jada i ja jade.. to takie smutne pozdrawiam wszystkich, ktorzy sa juz na wyjezdzie, lub opuszczaja nas w najblizszych dniach, a w szczegolnosci Ciebie skarbie, mimo ze tu nawet nie zagladasz Mysle i tesknie...
Offline
Hmm to bardzo ciekawe pozdorwienia japragne pozdrowic tych kltorzy sa na trzy tygodniowych rekolekcjach bardzo mi brakuje takiej Moninaszego adminka i mojej kochanej Dominiki trzymajcie sie kochane ja sie staram xD
Offline